26. „Złodziej pioruna” — Rick Riordan
Tytuł oryginalny: Percy Jackson and the Lightning Thief
Autor: Rick Riordan
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
Tłumaczenie: Agnieszka Fulińska
Seria: Percy Jackson; tom: 1
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 360
Moja ocena: 7/10
W powieści na pewno możemy spotkać się z dużą dawką humoru. Rick Riordan wziął na warsztat mitologię i dostosował ją do współczesnych realiów, co jest według mnie pomysłem trafionym w dziesiątkę. Do tego nie zignorował oryginalnych motywów, ale wplótł je do swojej wizji. Czytało mi się przyjemnie i lekko, mimo wszystko nie mogę pozbyć się z głowy obrazu, który otrzymałam podczas lektury Olimpijskich herosów. Mam wrażenie, że tamte książki są po prostu lepiej napisane. Przynajmniej widać progres, jaki nastąpił w warsztacie autora.
Autorzy muszą się naprawdę postarać, żebym nie poczuła żadnej więzi z postaciami, więc i tutaj nie było zaskoczenia; Percy, Grover i Annabeth to bohaterowie, którym chce się kibicować. Są różni i nawzajem się uzupełniają. Do tego mamy dynamiczną akcję, która nie pozwala się czytelnikom się nudzić.
Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie oczekiwałam czegoś więcej. Po przeczytaniu dwóch genialnych części następnej serii z uniwersum liczyłam, że Percy jakimś cudem będzie lepszy, w końcu z tego co widziałam, to on ma więcej fanów. Tymczasem, choć oczywiście przyjemna, lektura nie była już tak absorbująca. Być może dlatego, że najpierw obejrzałam ekranizację (czego przenigdy nie róbcie). A może mój niedosyt wynika z tego, że póki co czytamy o osobach młodszych i raczej dla takich książka jest skierowana. Pewnie gdybym zabrała się za tę powieść ileś tam miesięcy temu i przed przeczytaniem części drugiego cyklu Riordana, podobałaby mi się bardziej.
Zostawiając jednak porównania, Złodziej pioruna okazał się ciekawą, może trochę przewidywalną (film to inna sprawa, ale oglądając niemal od razu, gdy stało się to możliwe, odgadłam tożsamość Tego Złego) lecz także całkiem zabawną książką z motywem mitologicznym, który zawsze doceniam.
Wyzwania:
– Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
– Czytam fantastykę
– Czytam opasłe tomiska
– Klucznik
– Kocioł wiedźmy
1. Złodziej pioruna | 2. Morze Potworów | 3. Klątwa Tytana
4. Bitwa w Labiryncie | 5. Ostatni Olimpijczyk
– Przeczytam tyle, ile mam wzrostu
– Czytam fantastykę
– Czytam opasłe tomiska
– Klucznik
– Kocioł wiedźmy
a mi książka nie przypadła do gustu. po tylu pozytywnych opiniach spodziewałam się czegoś, co wbija w fotel :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie oczekiwałam czegoś podobnego... Książka fajna, ale bez szału.
UsuńJa mam na liście must read ^^ Z tym, że ja najpierw zaczęłam od Olimpijskich herosów i.... Percy nie pobije Leo <3
OdpowiedzUsuńLeo, fajny gość ;D
UsuńTa seria należy to tych przyjemniejszych jakie miałam do tej pory okazję przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSama chętnie kiedyś sięgnęłabym po całą serię, bo jestem jej niezmiernie ciekawa. Uwielbiam motywy mitologiczne ;))
OdpowiedzUsuńNo niestety, przeczytałam dwa tomy i mam dość tej serii :) Prosta, dość przewidywalna i irytujący bohaterowie - niestety, nie dla mnie. Chociaż parę lat temu pewnie by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam