62. „Szturm i grom” — Leigh Bardugo | Powrót do świata Griszów


Tytuł: Szturm i grom
Tytuł oryginalny: Siege and Storm
Autor: Leigh Bardugo
Tłumaczenie: Anna Pochłódka-Wątorek
Seria: Grisza; tom: 2
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Liczba stron: 464
Moja ocena: 7/10

Kontynuacja książki Cień i kość — a więc dalsze losy Aliny, przyzywaczki światła, która zostaje uwikłana w polityczne gierki i ponownie musi stanąć na drodze swojemu wrogowi, by przeszkodzić mu w zdobyciu ravczańskiego tronu.

Co prawda nie recenzowałam pierwszego tomu, ale nie ma to chyba takiego znaczenia, bo moje zdanie na temat drugiej części jest mniej więcej takie samo jak części pierwszej. W ramach wstępu powiem tylko, że przed trylogią Grisza z prozą Bardugo spotkałam się tylko przy okazji opowiadań ze zbiorów na zimę i lato [recenzja] zebranych przez Stephanie Perkins, a do jej przeczytania zachęciła mnie masa pozytywnych opinii dotyczących jej duologii Szóstka wron. Ponieważ obie serie zawierają się w jednym uniwersum, postanowiłam sięgnąć najpierw po wcześniejszą.

Cień i kość okazała się całkiem przyjemną książką z kategorii młodzieżowej fantastyki, dobrą na „tu i teraz”, ale niepozbawioną wad, przez które nie można być w całości zadowolonym z lektury. Szturm i grom jak dla mnie zachowuje dokładnie ten sam poziom. Akcja zaczyna się jakiś czas po ostatnich wydarzeniach z poprzedniego tomu i właściwie bardzo szybko nabiera tempa. Przyznam, że to mnie lekko zaskoczyło, bo nie podejrzewałam, że fabuła pójdzie od razu w tę stronę. Pod tym względem książka zyskuje: wraz z rozwojem historii poznajemy nowych bohaterów i nowe miejsca, a związane z tym nowe wątki intrygują i nie pozwalają się nudzić, mimo że przez część lektury za wiele się nie dzieje. Z drugiej jednak strony, po raz kolejny w tym cyklu ciekawe pomysły przeplatają się ze schematycznymi rozwiązaniami. Może przeczytałam już za dużo młodzieżówek, ponieważ mam wrażenie, że pewne elementy konstrukcji fabuły stale się powtarzają, a nie wpływa to dobrze na odbiór dzieła.

Na pewno nie można jednak powiedzieć, że ten drugi tom, jak czasem bywa, jest zbędny – sytuacja się zmienia, a wraz z nią możliwości i plany bohaterów. Dowiadujemy się trochę więcej o świecie stworzonym przez Bardugo, chociaż tych informacji nie ma aż tak wiele. Ogólnie rzecz biorąc, fajna jest w nim ta inspiracja kulturą rosyjską w postaci słownictwa czy obyczajów (niemniej dopatrzyć się można też wpływów wschodnioazjatyckich, skandynawskich i holenderskich, co razem jest już zastanawiające). Mój stosunek do postaci, które pojawiły się już wcześniej w cyklu, zasadniczo nie uległ zmianie: nadal nie wiem za bardzo, co sądzić o Alinie – niby jest sympatyczna, ale nie potrafię nawiązać z nią głębszej relacji; Mal pozostał nijaki, za to Darkling skrywa parę tajemnic, które chętnie bym poznała, co, mam nadzieję, wydarzy się przy okazji trzeciej części; z kolei nowi bohaterowie wprowadzili powiew świeżości, a chociaż ich charaktery nie są mocno rozbudowane, wzbudzają jakieś emocje. Trzeba przyznać, że autorka nieźle sobie przygotowała grunt pod Ruinę i rewoltę, bowiem zakończenie, przynajmniej dla mnie, okazało się dość niespodziewane i myślę, że jej fabuła może pójść w interesującym kierunku.

Szturm i grom zachowuje ciągłość z pierwszą częścią trylogii – nie jest ani lepszy, ani gorszy. Dlatego podtrzymuję moją opinię, że Grisza to dobra lektura i fani gatunku powinni po nią sięgnąć, jednak raczej nie spełni w całości wysokich oczekiwań, jeśli ktoś takowe ma. Mnie pozostaje przekonać się, jak na tym tle wypadnie finał.

1. Cień i kość | 2. Szturm i grom | 3. Ruina i rewolta

5 komentarzy:

  1. Dla mnie 2 tom był gorszy, nawet nie doczytałam go do końca, bo tak bardzo znudziła mnie ta historia >< Niestety seria - mimo licznych pochwał - okazała się nie być odpowiednią dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardugo znam tylko z „Szóstki wron”, ale jestem pewna, że kiedyś wrócę do tego uniwersum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam, że "Grisza" jest gorsza od "Szóstki wron", ale nie zaszkodzi przekonać się samemu. :)

      Usuń
  3. Nie czytałam jeszcze książek autora choć na nie poluje. Zainteresowałaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Będę bardzo wdzięczna, jeśli podzielisz się swoją opinią na temat posta. :)

Copyright © 2014 ⭐Strona pierwsza , Blogger