70. „Gra Anioła” — Carlos Ruiz Zafón | Czar pryska


Tytuł: Gra Anioła
Tytuł oryginalny: El juego del Angel
Autor: Carlos Ruiz Zafón
Tłumaczenie: Katarzyna Okrasko i Carlos Marrodán Casas
Seria: Cmentarz Zapomnianych Książektom: 2
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 608
Moja ocena: 5/10

Pięć lat minęło, odkąd po raz drugi przeczytałam Cień wiatru (a jakieś dziewięć od pierwszego przeczytania). Tyle lat musiało upłynąć, abym zdecydowała się w końcu sięgnąć po drugą część Cmentarza Zapomnianych Książek. Myślę, że wiem, dlaczego tak długo zwlekałam — Cień wiatru za każdym razem był dla mnie lekturą magiczną, wciągającą i wzbudzającą wiele emocji i bałam się, że wrażenie to zostanie zatarte, gdy następna część nie okaże się już tak dobra. Moje obawy okazały się trochę prorocze, bo niestety nie mogę powiedzieć, by Gra Anioła zasłużyła na moje uznanie.

Akcja ma oczywiście miejsce w Barcelonie, niesamowitej, a zarazem mrocznej, jak to ją zwykle Zafón kreuje. Fabuła ma też związek z rodziną Sempere, ale przedstawia przede wszystkim niespokojne losy aspirującego pisarza Davida Martina, który po otrzymaniu i przyjęciu niespodziewanej propozycji daje się wplątać w sieć intryg i zbrodni.

Gra Anioła klimatem zdecydowanie przypomina poprzednią część cyklu. Można by się nawet pokusić o powiedzenie, że podobieństwo jest zachowane również w linii fabularnej — oto mamy młodego człowieka wychowanego głównie przez ojca, zachowującego pewną relację z literaturą i nieszczęśliwie zakochanego. Do tego pojawia nam się tajemniczy mężczyzna o nie do końca znanych nam motywacjach. Problem polega na tym, że historia jest ciekawa tylko do pewnego stopnia. Jeśli próbować wnikać głębiej, okazuje się, że pod powierzchnią nie ma nic, co by jakoś szczególnie przykuwało uwagę.

Zafón od początku tworzy atmosferę tajemniczych zdarzeń i dość łatwo z nimi popłynąć, ale przeszkadzało mi to, że pewne rzeczy nie zostały wyjaśnione, a powieść dzięki temu straciła swoją wewnętrzną wiarygodność. Rozumiem, że pisarze często posługują się niedomówieniami, bo pozostawia to czytelnika w poczuciu istnienia różnych możliwych interpretacji, tylko że w tym przypadku to niedomówienie jest według mnie zbyt duże i historię można było bardziej dopracować pod tym względem. Myślę, że trochę pokazuje to, do czego dążył autor — do napisania książki wielkiej, może ponadczasowej. W konstrukcji intrygi i stylu jest też jakaś patetyczność, która jednak nie do końca zgrywa mi się z pobieżnie potraktowanymi aspektami takimi jak chociażby kreacja postaci. Były niestety w większości albo miałkie, albo przerysowane i w sumie nie mogę powiedzieć, żeby bardzo obchodziły mnie ich losy. Niejednokrotnie miały miejsce rzeczy dramatyczne, a jednak nie mam poczucia, bym faktycznie przeczytała opowieść o wielkiej miłości, ogromnym talencie tudzież niezwykłym poświęceniu.

Nie chciałabym też za bardzo pojechać po Grze Anioła, bo prawda jest taka, że dobrze czyta się tę książkę. Może jest to trochę przedramatyzowane czytadło, ale nie nudzi, ma swój klimat i na pewno może służyć jako dobra odskocznia od rzeczywistości. Szkoda tylko, że moja znaczna sympatia do prozy Carlosa Ruiza Zafona najwyraźniej nie przetrwała próby czasu.

1. Cień wiatru | 2. Gra Anioła | 3. Więzień nieba | 4. Labirynt duchów
___

Wywiało mnie na jakiś miesiąc z blogosfery, ale mam nadzieję, że po uporaniu się z paroma obowiązkami już nie będę musiała robić tak długich przerw. Koniecznie dajcie znać, jakie jest wasze zdanie na temat książek Zafona. :)

5 komentarzy:

  1. Zafon wciąż w moich planach :) nie będę miała co do jego twórczości jakichś ogromnych oczekiwań. Mam wrażenie, że trochę została ona przereklamowana :)

    Pozdrawiam,
    ksiazkowa-przystan.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Zafona czytałam tylko ,,Światła września" i pozostałe z tego cyklu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie już po tę serię nie chciało się sięgać. ;)

      Usuń
  3. O nie, a ja nie znoszę niedomówień... Ale i tak spróbuję, bo uwielbiam Cień wiatru.

    OdpowiedzUsuń

Będę bardzo wdzięczna, jeśli podzielisz się swoją opinią na temat posta. :)

Copyright © 2014 ⭐Strona pierwsza , Blogger